środa, września 14, 2005

nuda, nic sie nie dzieje....

Katastrofa z tym moim blogiem, chyba w złym momencie podarowałem mu istnienie, nie mam czasu się nim zająć - czasu zawsze brakuje, w końcu żyje się w Polsce, a "...to nie Francja elegancja chłopak..." - jak powiadają prawdziwi ziomale -, "...tu trzeba zapier...".
Od następnego tygodnia postanawiam poprawę i obiecuje sobie w duchu, że sukcesywnie bede wrzucał 5 groszy, chociaż...nie będe obiecywał, uczelnia się zaczyna, tak więc będzie jeszcze większy sajgon...